Warto rozmawiać z różnymi członkami
rodziny i zbierać historie, opowieści dotyczące ogólnie rodziny lub
poszczególnych osób. Mogą być one bardzo przydatne do badania dziejów rodziny.
Naprowadzają na wiele wątków, których byśmy w innym przypadku nie szukali.
Można odwiedzać różnych nawet nieznanych członków rodziny, by wypytać jak to
dawniej było. Równie dobrze w badaniach przeszłości rodziny można oprzeć sie na
historiach zasłyszanych dawno temu w dzieciństwie np. :
1.
opowieść
babci jak to jej ojciec wrócił z wojny i
rodzina go nie poznała. To może być wyjście do szukania informacji o tym w
jakim oddziale służył, gdzie walczył czy był ranny, dostał odznaczenie itp
mimo, że nie mamy żadnych zdjęć, dokumentów, książeczki wojskowej. Bez
informacji od babci nie sprawdzałabym tego.
2.
opowieść
z dzieciństwa o spadku. Dużo kłopotu, a dostało się grosze. Ale zapamiętałam,
że były jakieś kłopoty z nazwiskiem i trzeba było to w sądzie prostować. Po
latach udało mi się dotrzeć do akt sądowych sprawy o sprostowanie aktu
urodzenia. A tam była kopalnia informacji genealogicznych o rodzinie!
3.
Informacje
o wyjazdach rodziny do Ameryki. Można
znaleźć oryginalne skany listy pasażerów przybyłych do USA. Jest w nich dużo
informacji np do kogo jedzie, kto został w miejscu zamieszkania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz