Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 października 2012

Nazwiska - jak je zapisywano na kresach

Przeglądając księgi nie można uwierzyć jak różnie można zapisać to samo nazwisko. Pomijając kwestię bazgrołów i braku umiejętności odczytania ręcznego pisma, można powiedzieć, że każde nazwisko miało zwykle kilka wersji. Stąd tak wiele odmian jednego w gruncie rzeczy nazwiska np. Kowal, Kowalski, Kowalczyk, Kowalczuk itp. Przyczyn tego można upatrywać w:

 
1. Archaizacja i współczesność języka.
Zmiana nazwisk wynikała ze zmiany zasad pisowni. Przykładem może być np:
- "y" pisane długo zamiast współczesnego "j" lub "i" np. Czaykowski - zmiana na Czajkowski, Wysznewski - zmiana na Wisznewski,
- "i" zmieniało się w "j" np. Przedwoiewski - zmiana na Przedwojewski,
- "o" zmieniało się w "u" i na odwrót np. Moszyński zmieniło się w Muszyński, pierwotne Bujanowski przeszło w Bojanowski,
- " sz" zmieniało się w "ś", "ne" w " nie" np. Wysznewski - zmiana na Wiśniewski, Czarnecki - zmiana na Czarniecki.

 
2. Pisarz
W zależności od, nazwijmy to "poczucia czujności ortograficznej" lub/i wykształcenia, zmiany nazwisk często wynikały z "radosnej" twórczości osoby spisującej dany akt. Przy czym ta sama osoba mogła zapisywać za każdym razem nazwisko nieco inaczej np. Gładij, Gaładij, Gałandij.

 
3. Zmiana miejsca zamieszkania.
Przeprowadzka na stałe lub nawet czasowa mogła spowodować konieczność spisania aktu metrykalnego. Mogło dojść wtedy do zmiany sposobu zapisu nazwiska. Czasem zmiana była dość istotna z punku widzenia ortografii np. Chołojewski na Hałajewski. Zmiana taka mogła być na stałe lub nie i wtedy nazwisko tej samej osoby/rodziny pojawiało się w np. dwóch wersjach np. Czyż, Czysz. Czasem w tym samym akcie pojawiają się 2 różne wersje nazwiska tej samej rodziny. Ten ostatni przykład zaliczyłabym także do kategorii "radosnej twórczości" pisarza.

 
4. Nagminne pomijanie w zapisach łacińskich polskiego"ó". Bardzo często pisano "o" co powoduje wątpliwości jak prawidłowo brzmiało nazwisko lub/i prowadzi do powstania nowego nazwiska. W ustaleniu prawidłowej wersji korzystam wtedy z bazy występowania współczesnych nazwisk polskich. Po ilości osób noszących różne wersje nazwiska często da się wyłapać, która wersja była pierwotna lub ewentualnie bardziej się rozpowszechniła. Problem ten dotyczy np.:
Spolnicki - Spólnicki


5. Tworzenie nazwisk odimiennych, odnazwiskowych np. Maria Mateuszów, Stachów, Kostiuków, gdy ojciec był Mateusz, Stanisław, Kostiuk. Czasem było to jednostkowe określenie, czasem takie nazwisko zostawało w wersji odmienionej.


6. Na kresach duże znaczenie miała "rusinizacja" lub polonizacja nazwisk. Polonizowano nazwiska osadników np. niemieckich, często dlatego, że nie umiano ich prawidłowo zapisać. I tak np. Keller zmieniał się w Kilar, Kielar, Kiler. Nazwany przeze mnie "rusinizacją**" proces zmiany nazwisk polskich na ruskie* to proces bardziej skomplikowany.

* Używam terminu "ruski" (rusiński, Rusin) w znaczeniu ukraiński, Ukrainiec. Określenie używane wpółcześnie jest świeżej daty i do wojny powszechnie, na badanych przeze mnie teranach okolic Trembowli i Husiatyna, mówiło się ruski, Rusin.

** Kolejne trudne do zbadania, ale istniejące zagadnienie z życia naszych przodków na kresach. Zagadnienie to zostanie szerzej omówione w przyszłości. Generalnie chodzi o Polaków będących greko-katolikami (świadomie lub NIEŚWIADOMIE!!!), bardzo często posługujących się językiem ruskim, nie polskim.


Po pierwsze, zgodnie z zasadami, w małżeństwach mieszanych syn przyjmował wyznanie ojca, a córka matki. W związku z zapisywaniem w księgach dwóch różnych obrządków, mogło zdażyć się, że osoby z tej samej rodziny miały zapisane nazwisko inaczej: raz np. jako Kostecki, a w wersji rusińskiej jako Kostiuk lub Kostkiuków. Krótko mówiąc była polska i ruska wersja nazwiska.

Po drugie przyczyny polityczno-narodowo-religijne, które później doprowadziły do rzezi. W skrócie można powiedzieć, że na siłę powiększano grono wyznawców obrządku greckiego, bez świadomości niewykształconej, niepiśmienej ludności.

Kulczycki pojawiał się w dokumentach jako Kulcickij, Kowalski jako Kowalczuk i jako Rusin i greko-katolik był klasyfikowany we wszelkich statystykach itp mimo, że był Polakiem i katolikiem.

Problem ten wystepował już w XVIII w. gdy z powodu zbyt małej ilości parafii i księży, miejscowa ludność zmuszona była do korzystania z usług duchowieństwa unickiego. Zobowiązani byli oni do przekazania duchownemu katolickiemu kopii spisanych aktów, ale tego często celowo nie robiono. W ten sposób z akt katolickich "wyparowała" ogromna liczba naszych przodków i nawet o tym nie wiedzieli. Problem ten zostanie w przyszłości przeze mnie bardziej wyczerpująco opisany.

* Używam terminu "ruski" (rusiński, Rusin) w znaczeniu ukraiński, Ukrainiec. Określenie używane wpółcześnie jest świeżej daty i do wojny powszechnie, na badanych przeze mnie teranach okolic Trembowli i Husiatyna, mówiło się ruski, Rusin.

** Kolejne trudne do zbadania, ale istniejące zagadnienie z życia naszych przodków na kresach. Zagadnienie to zostanie szerzej omówione w przyszłości. Generalnie chodzi o Polaków będących greko-katolikami (świadomie lub NIEŚWIADOMIE!!!), bardzo często posługujących się językiem ruskim, nie polskim.

cdn
źródło: badania własne na podstawie akt z parafii Trembowla, Kopyczyńce, Chorostków, Sidorów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz